Odeszła moja Mama ·
28.XI.2014 r. Odeszła moja cudowna mamusia – Zofia Aleksandra z Leszczyńskich Minkiewicz (90).
Do ostatniej chwili walczyła z chorobami /11 operacji !/, ale dzięki niesłychanej żywotności i wspaniałym genom – nie poddawała się.
Chodząc o kuli, zjeżdżała windą w domu pan-u w Konstancinie do saloniku i codziennie grała na pianinie.
To było nadzwyczajne, że w tym wieku znała na pamięć 17 utworów od Szymanowskiego do Bacha, Ravela, Rachmaninowa do Mozarta i Chopina.
Moje ukochane : “Intermezzo” Schumanna” grała mi gdy byłem 5-6 latkiem.
Kochała romantyków…Brahmsa, Griega. Była wnuczką największej pianistki lat 20-tych – Zofii z Poznańskich Rabcewiczowej.
Gdy się urodziłem dała mojej mamie dla mnie 1 rubla.
Na szczęście…
Moja mama uwrażliwiła mnie na piękno świata , przyrody i muzyki. Pragnęła abym pisał i malował. To się spełniło.
Mamo… Dziękuję.
Jan Popecki z Ameryki napisał trafnie : “Matka nigdy nie umiera…Ona jest zawsze z tobą…”
Niechaj tak będzie.
Drogi Krzysztofie !!!
Dziękuję za piękne słowa i tak też wyśpiewane.
To może być podkład muzyczny do Twego “tekstu” w “WS”.
Mam nadzieje, w nawale maili oczytałeś moje słowa współczucia z okazji
straty Mamy. Tak straty, bo właśnie takie matki jak nasze prowadziły nas
przez nomen omen 40 lat przez “ morze czerwone”.
Krzysztofie, dodaje Życzenia.
Może w przyszłym roku sobie zrobię zdjęcie z wiadomym tygodnikiem.
— Jacek · 20 grudnia 2014 13:47 · #
Bardzo prosze o podziekowanie p.Krzysztofowi Logan Tomaszewskiemu za wzruszajace wspomnienie o swojej Mamie, pt. ‘Mama Listopad’. Bylam uczennica p.Tomaszewskiej, a pozniej kolezanka p.Krzysztofa z Bielan. P.Tomaszewska pierwsza polozyla moje rece na klawiaturze pianina i nauczyla grac pierwsze gamy i pasaze. Byla wielka Dama, osoba o najwyzszej kulturze i ogromnej zyczliwosci do ludzi.
Ogromnie wspolczuje p. Krzysztofowi i z powodu tej straty. Maria L.
— Maria · 28 stycznia 2015 22:48 · #