December w Mississauga ·
“DECEMBER W MISSISSAUGA”
sł: Krzysztof Logan Tomaszewski
muz: Waldemar Valdi Parzyński
Śpiewa: Krzysztof Cugowski a grają muzycy z zespołu Bracia
——————————————————————————————————
Pisałaś December
Przepraszam Grudzień
Po polsku jest ładniej
Po polsku jest krócej.
Pisałaś z Kanady
“Na Wiosnę powrócę…”
A potem : “I’ m sorry
Zostanę tu dłużej”.
Ref:
DECEMBER W MISSISSAUGA
Smutne,białe święta
Choć z dala od Polski
Jest polska kolęda.
DECEMBER W MISSISSAUGA
Wigilia,opłatek
I wolne nakrycie
Dla wroga – dziś brata.
Jest u Nas w pobliżu
Za rogiem knajpa
Tam murzyn na trąbce
Gra smętnie coś Milesa.
Choć znowu w te święta
Wieje tu chłodem
To w “ Łyżce Tańczącej”
Wesoło nad stołem.
Ref:
DECEMBER W MISSISSAUGA” (bis)
Pisałaś: “My Darling…”
A potem- “ Kochany…”
W tym słowie jest czułość
Choć bywa ,że rani.
Pisałaś:“Mam kogoś
Na imię mu Johnny
Dla Ciebie najlepiej
Gdy wrócisz do…żony”.
Ref:
DECEMBER W MISSISSAUGA
Smutne,białe święta
Choć z dala od Polski
Jest polska kolęda.
DECEMBER W MISSISSAUGA
Wigilia,opłatek
I wolne nakrycie
Dla wroga – dziś brata.
DECEMBER W MISSISSAUGA
Ocean jest wielki
Zimny,jak lód
Serce jest po to
By kochać i czuć!
Ocean za szybą
Samolot wśród chmur
Za chwilę lotnisko
I Ty już – tuż!…tuż!…
Ref:
DECEMBER W MISSISSAUGA
Święta daleko zawsze są smutne. Nie zawsze białe. Trzeba tam być, aby tak napisać. Wiem, byłem. Wróciłem. Opłatek i uśmiech kochanej osoby. Najlepszy prezent na Świeta.
— Andrzej_pogodno · 4 grudnia 2011 17:00 · #
Pisałaś: “My Darling”
A potem- “Kochany”
W tym słowie jest czułość
Choć bywa, że rani.
Czytając słowa powyżej chyba nie trzeba pisać zbyt wiele. Tak na ogół bywa…. Słychać w tej piosence nostalgię,żal, nadzieję, oczekiwanie i kawał czyjegoś życia. Utwór bardzo dobry, wręcz rewelacyjny i do rodzinnych, świątecznych spotkań, i do bujanego fotela w samotności.
Często wracamy do jakichś wspomnień, rozmyślamy jak przemija ten nasz nie ubłagany czas, ile osób nas w życiu zdradziło, a ile różnie kochało i jak różne scenariusze potrafi pisać nam samo życie. Taka zaduma zawsze ściśnie gdzieś w dołku i łza zakręci się w oku.
A kiedy zakręci się taka łza to chociaż choinka rozświetli cały świąteczny dom, utworu dźwięki wypełnią każdy kąt kobiety nie muszą unikać wzroku kłamiąc, że właśnie wzruszyły je prezenty i kolie z białych pereł, a mężczyźni nie muszą twierdzić, że mają ciasno zawiązane krawaty, bo wszyscy dobrze wiemy, że wzruszyły ich własne wspomnienia i jakieś tam rachunki sumienia…
Świątecznie, zimowo i bajkowo z podkładem takich właśnie utworów jak ten i śnieżnymi płatkami na twarzy proszę Krzysztofie wypoczywać w ten świąteczny czas ciesząc się każdą chwilą z bliskimi, bo czas biegnie nieubłaganie, a takich chwil jak sami wiemy niestety nigdy nie uda nam się zatrzymać. Dużo zdrowia na dalszy czas z całego serca życzy
ELŻBIETA – bratnia dusza
— Elzbieta · 5 grudnia 2011 22:22 · #
Panie Krzysztofie rewelacyjna piosenka, rewelacyjne słowa dają dużo do myślenia!!! Ten kto wyjechał był daleko rozumie każde słowo… Z tęsknoty zrobi sie wszystko i zrezygnuje ze wszystkiego by ją zaspokoić!!! Pozdrawiam
— REWELACYJNE SŁOWA!!! REWELACYJNA PIOSENKA · 21 grudnia 2011 14:20 · #
Wesołych Swiąt i miłej atmosferze przy pięknej muzyce. Kochamy.Rodzice z Polski
— Gosia Marcin · 25 grudnia 2011 13:22 · #
Wspaniałego urlopu przy pastorałce zyczt siostra Teresa z Andrzejem.Całuski .
— Jan Tereska · 26 grudnia 2011 17:47 · #
Gratuluję prześwietnej piosenki-kolędy!!! Rewelacyjne słowa, tekst i wogle wszystko! Gratuluję i pozdrawiam
— gosia · 30 grudnia 2011 12:32 · #
Drogi Krzysiu, serdecznie dziekuje za CD ktore od Ciebie otrzymalem. To byl ten sam zestaw plyt ktory juz wczesniej od Ciebie w styczniu otrzymalem, przesle je do mojej siostry Misi, do Los Angeles. ‘’ December w Mississauga ‘’ to genialna ballada, po mistrzosku zaspiewana przez pana K. Cugowskiego. Genialne melodie nigdy nie zostana zapomniane. Nie liczy sie to, jak rozbudowana i zlozona jest kompozycja, jak orginalna, wyrafinowana i wymagajaca w odbiorze. Liczy sie genialna melodia – prosta, a jednoczesnie tak bogata, ze gdy brzmi, wypelnia cala dusze, umysl, i zmienia czlowieka na chwile w kogos innego, a potem czastka tej nowej osoby pozostaje w nim na zawsze. Ksiazke ‘’ Najpiekniejsi sa Kochankowie ‘’ mam i opowiadanie o Beacie-Marii przeczytalem – interesujace.
— Zdzislaw Farmas · 12 kwietnia 2012 10:50 · #
Rewelacja p. Krzysztofie… Gratuluję tak przepięknej piosenki-kolędy.
Dziękuję…
— Gosia · 6 grudnia 2012 14:47 · #
Panie Krzysztofie, słuchałem w nocy z soboty na niedzielę audycji w Polskim Radiu, której był Pan gościem. Ballada December w Missassagua zrobiła na mnie ogromne wrażenie, szczególnie w wersji, która otwierała audycję. W refrenie zamiast słów “polska kolęda” Krzysztof Cugowski śpiewał “polska piosenka”. Czy ta wersja ballady jest nagrana na płycie Nocne Martini – Nie Tylko Najlepsze 3CD ?
pozdrawiam
— Karol · 16 grudnia 2012 19:51 · #
Witam ponownie p.Krzysztofie wysłuchałam tej plyty do końca i zryczałam sie tak po ludzku ,mam brata w Kanadzie który mieszkaw Mississauga ponad 20 lat ciężko jest na emigracji wiem cos o tym żyłam z tymi ludźmi przez całe dwa miesiące ,bardzo tesknią za rodzinami i za krajem, jest ich mi bardzo żal.
Głęboko w sercu utkwił mi jeden fakt z korym musze sie podzielic z panem .otóz w ostatnią niedzielę przed powrotem do domu byłam na mszy w polskim kosciele i spiewano pieśń ‘Boże coś Polskę” serce mi pękało z tesknoty, pomimo że byłam tam na krótko, widziałam jak starsi ludzie płakali to było bardzo wzruszające,bardzo ale pan to też pewnie przezywał no może kobiety są bardziej uczuciowe i wrażliwe i nie mówię że męzczyźni sa bez serca broń Boże jeszcze raz dziekuję za prezent Pozdrawiam W.
— W. · 17 kwietnia 2014 18:28 · #