Listy od moich fanów
Kolejny list od Jacka
# 22. kwietnia 2015, 17:44
Drogi Krzysztofie,
trochę milczałem zagoniony praca, zamieszaniem rodzinnym, a Żona złamala nogę… Proza, ot !
Od Eugeniusza
# 9. marca 2015, 21:58
Szanowny Panie,
ze łzami w oczach przeczytałem Pański artykuł o Pana Ojcu w tygodniku “W sieci”. Uwielbiałem Go. On otworzył mi świat w tych strasznych czasach komuny.
List z daleka
# 23. lutego 2015, 17:08
Musiałem przeczekać i przetrwać truudny okres zimy i zimna, ale pojawiły się pierwsze kwiaty na trawnikach , ptaki spiewają , to znak że wiosna blisko…
- Czytaj dalej...Z Calgary
# 18. lutego 2015, 08:51
Witaj Krzysiu,
Dobrze pamietam Twojego Tate, jak mowiles w Twoim filmiku na Twojej stronie. Wszyscy znaja Twojego Tate! Bylam tenisistka I Gralam w Warszawiance, tak wiec spotykalam Twojego Tate I Twojego brata Tomka. Oczywiscie bylam takim malym “szaraczkiem” Tak wiec nie sadze zeby mnie ktos pamietal!
Z Holandii
# 25. stycznia 2015, 16:54
Szanowny Pan
Krzysztof Logan Tomaszewski
Bardzo dziękuję Panu za korespondencję, dała mi ona dużo radości i optymizmu na początku roku.
Stadion zachodzącego słońca przeczytam dopiero po powrocie na Wielkanoc do Polski.
Z USA
# 15. stycznia 2015, 18:05
Kochany KLT,
Ile to radosci, dostac “cos” od Ciebie.
A to “cos” to byla kartka Swiateczna, Twoje zdjecie z “W Sieci” i You Tube.
Za wszystko b. dziekuje, szczegolnie za zyczenia pozytywnej energii.
Masz racje, musze sie ruszac. Mam prace w Macy’s, sprzedaje bizuterie, zloto, diamenty w postaci naszyjnikow, pierscionkow, bransoletek itp.
Jacek Z.
# 17. września 2014, 08:44
Drogi Krzysztofie !
Uśmiechnąłem się kiedy przeczytałem “przygrywkę” do Twego artykułu w ostatnim nr. “WS” “Muzyka jest piękna”, a w niej cytat “ Nie łam gałęzi, na której siedzisz “. Rano bowiem wysłałem ci me przemyślenia “Gałęziowa racja stanu”. Oczywiście zachowuje wszelkie proporcje, mam świadomość miejsca w szyku…
- Czytaj dalej...Od Jacka - przyjaciela
# 13. sierpnia 2014, 18:37
Krzysztofie !
Dzieki za list. Nie chcę uzywać okreslenaia “takie czasy”.
Bo ostatecznie czas to… my. Przeraża mnie tylko ta mentalność,
wkradająca się jak perz do zabanych od wieków ogrodów.
Takie coś, wobec czego jest się bezbronnym. Jak w tej starej historii
w tramwaju, kiedy mały lump nie mogąc sięgnąc uchwytu złapał
starca za brodę. Na protest starca ów mały “inteligent inaczej”
zapytał : A co to, pan już wysiada ?
Od WojtkaJ - ciąg dalszy
# 13. czerwca 2014, 11:12
Witam Panie Krzysztofie,
Naturalnie odwiedziłem rekomendowaną przez Pana stronę, oraz także inne.
Widziałem też opublikowane na niej moje listy. Dziękuję bardzo.
Wspomniałem onegdaj iż początkowym źródłem mojej edukacji muzycznej było Polskie Radio a w niej:
Rewia Piosenek-Lucjana Kydryńskiego, Rytmy Młodych Witka Pogranicznego i M. Gaszyńskiego, Mini Max Piotra Kaczkowskiego i wieczór płytowy – audycja prowadzona przez nieodżałowanej pamięci Tomka Beksińskiego. Nieco wcześniej troszkę Roman Waschko i Rozgłośnia Harcerska….
Pozdrowienia z Calgary
# 13. czerwca 2014, 10:41
Witaj Krzysiu,
Dobrze pamietam Twojego Tate, jak mowiles w Twoim filmiku na Twojej stronie.Wszyscy znaja Twojego Tate! Bylam tenisistka I Gralamw Warszawiance, tak wiec spotykalam Twojego Tate I Twojego brata Tomka. Oczywiscie bylam takim malym “szaraczkiem” Tak wiec nie sadze zeby mnie ktos pamietal! Bylam fotografem od trzech generacji….
- Czytaj dalej...