Listy od moich fanów
List noworoczny 2012 - nagroda "ZAPACH KOBIETY ". ·
Panie Krzysztofie!
Bardzo dziękuję za singla. Nie potrafię opisać ile dał mi wzruszenia i wspomnień.
“December w Missassagua” słuchałam dziesiątki razy od momentu kiedy ukazał się w sieci.
Piękny do głębi poruszający tekst i muzyka,tak samo zresztą jak “Stare buty van Goga”,
chociaż to zupełnie inna tematyka tej piosenki, ale jakże prawdziwy i piękny tekst.
“Odchodzą” słuchałam dzisiaj po raz pierwszy od usłyszenia 24 grudnia 2011r w radiowej jedynce.To prawda “za szybko odchodzą najbliżsi”. W wrześniu 2009r odszedł “ w tę dal bezkresnych chmur” mój Mąż, a mnie odwrotnie jak w ulubionej i przepięknej piosence “Kochaj naprawdę” święto zamieniło się w wtorek i już nic nie ma sensu, żyć się nie chce i na duszy jest ciężko. Kochałam i byłam kochana naprawdę. Moje święto trwało 36 lat. Niestety przegraliśmy ponad trzy letnią walkę z chorobą nowotworową Męża.
“Za szybko odchodzą najbliżsi”.
Przeżyć życie z pasją. Pasją mojego Męża była przyroda.Był myśliwym i wielkim miłośnikiem i pasjonatem przyrody – a ja przy Nim. Uwielbialiśmy bezkrwawe łowy.Obserwowanie w wrześniowe noce jeleni na rykowisku, kluczy żurawi i dzikich gęsi na wysokim niebie, słuchanie słowików w majowe wieczory i liczenie “spadających gwiazd” w sierpniowe noce.Tak jak Pan kochaliśmy prowincje i zwykłych, prostych ludzi.
Połoniny bieszczadzkie, puszcza białowieska, łąki nad Bugiem to tylko niektóre z naszych ulubionych miejsc. No i oczywiście Bałtyk, szerokie, piaszczyste plaże Juraty, ukochany Kołobrzeg, Krynica Morska.
Niestety już nigdy nie będziemy ogladać tego wszystkiego razem.
“Spotykam Go czasem we śnie, lecz znika jak zjawa u drzwi”, a ja codziennie “patrzę w bezkresny horyzont chmur”, i nie widzę Go.
Komentarze
Zobacz też: Od Elżbiety, po audycji List od Inessy