Piękno ma wiele obliczy
Gdy w lustrze sprawdza swój wiek
Miłość najbardziej się liczy
Nawet gdy mówi Adieu!
Piękno ma twarz kobiety
Wydając swe dziecko na świat
Lecz sama umiera niestety
Ten dramat się zdarza nie raz.
Piękno ma twarz dziewczyny
Zaklęte w kształcie jej warg
Gauguin malował Thaiti
Miedziane Indianki wśród palm.
REF: Piękno nigdy nie umiera
Ono ma swój styl
Nieśmiertelny wdzięk
I dostojny szyk.
Piękno jest bezcenne
Jak etruski glif
Sztuką jest je odkryć
Uratować dziś!
Piękno ma kibić tancerki
Gdy pląsa na pointach jak ptak
Ta rola, to taniec Coppelii
Widownia nie szczędzi jej braw!
Piękno tkwi w czarnej czapli
Gdy stoi nad rzeką we mgle
Niejeden zastrzeli ja łatwo
Wystawia się sama na cel!
Piękno tkwi w starych butach
Patyną pokrył je czas
Muzyka zaklęta jest w nutach
Gdy walca Chopina ktoś gra.
Piękno śpiewa w kościele
Ostatni Cohena to psalm
Poezji nigdy za wiele
Gdy bełkot zagląda pod dach.
Piękno jest jak niewinność
To jedna z ważniejszych twych cnót
Matczyna to dziś powinność
Uchronić dziewczynę od burz!
Piękno dziś ma swą cenę
Podziwia w muzeach je tłum
A później powraca na ziemię
By karmić tandetą swój mózg!
REF: Piękno nigdy nie umiera
Ono ma swój styl
Nieśmiertelny wdzięk
I dostojny szyk.
Piękno jest bezcenne
Jak etruski glif
Sztuką jest je odkryć
Uratować dziś!
Piękno tkwi w ciele modelki
Którą malował Cezanne
I w tańcu każdej tancerki
Na płótnach Maestra Degas.
Piękno jest w ciszę zaklęte
W pejzażu miasteczka gdy śpi
W piosence co chwyta ze serce
I w każdym z nieznanych twych dni.
Piękno uśpione jest w Tobie
Gdy Bacha na skrzypcach mi grasz
Znów czuję jak spala mnie ogień
I nagle ubyło mi lat.